Porucznik Waligóra – dowódca oddziału wojska. Współpracuje z policją, Ministerstwem Spraw Specjalnych oraz Instytutem Badań Nadzwyczajnych. Jeździ ciemnozielonym Honkerem.
WyglądEdytuj
Waligóra ma około czterdzieści lat. Jest wysokim, postawnym człowiekiem, a budową ciała przypomina kulturystę. Ma bystry wzrok. Nosi mundur moro.
W książceEdytuj
Porucznik wielokrotnie pojawia się w książce, jednak zwykle dopiero pod koniec wydarzeń.
Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa KatastrofaEdytuj
Po raz pierwszy pojawił się w drugiej części. Przyjechał do Jagodowego Boru zaraz po Agencie Mamrocie i zabezpieczył teren w okolicy pensjonatu. Następnie został wezwany przez Manfreda do Milo, gdzie odnalazł Felixa, Neta i Nikę schowanych w szafie. Przekazał Schultza agentom w czerni.
Felix, Net i Nika oraz Orbitalny Spisek 2. Mała ArmiaEdytuj
W tej części porucznik odkrył bazę kolcobotów i gonił je aż do Huty Warszawa. Jedynego robota, który nie wpadł do pieca hutniczego, przekazał Instytutowi Badań Nadzwyczajnych.
Felix, Net i Nika oraz Bunt MaszynEdytuj
W ósmej części Waligóra był jedynie wspomniany, że współpracuje z IBN podczas buntu maszyn, jednak poza Instytutem i nie wiadomo, jakie jest jego zadanie.
Felix, Net i Nika oraz Świat Zero 2. AlternauciEdytuj
W tej części Waligóra także nie występuje bezpośrednio. Wiadomo, że w świecie B75 współpracuje z ojcami Felixa, Neta, Niki oraz Henrykiem Kurtaczem. Miał za zadanie odbić Nikę z więzienia, ale nie wiadomo, jaką podjął decyzję, gdy reszta widziała ją na wolności (aresztowana została jej alterbliźniaczka).
Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe HistorieEdytuj
W jedenastej części porucznik pojawia się tylko w opowiadaniu Felix, Net i Nika oraz Metoda Sześciopalczastego. Został wezwany przez Manfreda, kiedy superpaczka odkryła, że Sześciopalczaści okradali turystów. Po przyjeździe opowiedział im o zatrzymaniu Rudolfa.
Felix, Net i Nika oraz Koniec Świata Jaki ZnamyEdytuj
W tej części Waligóra odnalazł superpaczkę w Silver Tower po ustaniu burzy magnetycznej. Zabrał Felixa, Neta i Nikę do transportera, a następnie pana Polona i Bieleckiego. Pod apartamentowcem Neta nie wsiadł ponownie do pojazdu, a reszta pojechała do Instytutu, żeby przywrócić pamięć rodzicom.