Cytaty:Felix, Net i Nika oraz (nie)Bezpieczne Dorastanie

Z WikiFNiN - otwarta encyklopedia o serii Felix, Net i Nika
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
OOUIjs-previous-ltr.png
Powieści z serii Felix, Net i Nika
OOUIjs-next-ltr.png

Ta strona zawiera cytaty z książki Felix, Net i Nika oraz (nie)Bezpieczne Dorastanie

Cytaty

„—[...]My po odbiór... Gdzieś tu miałem numerek.

—Bez numerka nie mogę wydać prania — oświadczył Net, licząc w skrytości ducha, że problem uda się przerzucić na popołudniową zmianę. Popołudniowych pracowników nie znał, więc wyrzuty sumienia można było pominąć.

— Jak zwykle — westchnęła ciężko żona z blond tapirem sięgającym wielkości drugiej głowy.

— Nie mogę znaleźć, Beatrice. Jestem pewien, że wkładałem go do kieszeni

— Skaranie boskie z tobą, Henry — Beatrice pokiwała głową z politowaniem. — Do czego się weźmiesz, to porażka. I tak przez całe życie.

Twój ślub, Henry, wpisuje się w to pasmo porażek, pomyślał Net [..]

— Siedemdziesiąt funtów się należy.

Małżeństwo zgodnie i spojrzało na niego z zaskoczeniem.

— Eee.. to znaczy siedem pięćdziesiąt — poprawił się Net

— Tak lepiej — przytaknęła żona.

— Zaraz, gdzie to ja mam portfel?... — Henry ponownie przeszukiwał kieszenie.

— I tak całe życie. [..] Wzięłam, żebyś nie zapomniał. [...]

— Wyjęłaś mi go z kieszeni?

— Żebyś nie zapomniał. — Ponownie sięgnęła i wyjęła kwitek z logo Pakol Raban. — Numerek też wzięłam, żebyś nie zapomniał. Niczego nie potrafisz zrobić. Ja muszę wszystko załatwiać za ciebie.”

Postacie: Beatrice, Henry i Net


„— Wiecie, że na półkuli południowej supełki na sznurowadłach trzeba wiązać odwrotnie. — odezwała się. — Inaczej będą się rozwiązywać. [...]

— To dlatego wynaleziono rzepy?”

Laura i Net


„—Liczyliście rozbłyski? — zapytał profesor. [...]

Dwieście dwanaście mrugnięć — odpowiedziała zza drzwi Krystyna 03.

— Mój Boże — westchnął profesor. — Nie śpię od dwustu dwunastu dni? Więc to stąd te zawroty głowy! Ale popatrzcie, jakie to jednak szczęście, że nie udało się sprzedać tego timera klientowi, który go zamówił. [...] Tak to wyjaśnia również suchość w gardle.”

Hubert Moller, Krystyna 03


„— Te drzwi są również zablokowane — oznajmił Zenon 07.

— Właśnie dlatego was ze sobą zabraliśmy — powiedział Felix. — Wyłamcie je.

Nie możemy tego zrobić — odparł Alojzy 11.

To byłoby niszczenie mienia — dodał Janusz 02.

[...] do drzwi podeszła Laura, dotknęła dłonią szczeliny między skrzydłami wrót i spojrzała na stojącego najbliżej Mieczysława 05.

— Ała, ała — powiedziała, nawet nie siląc się na odpowiednią intonację — Drzwi przycięły mi rękę. Pomocy. Pomocy. Ała

Mieczysław 05 postąpił krok do przodu i uniósł manipulatory tak, by ich końcówki w ich szczelinę. Jęknęły siłowniki, a we wrotach coś szczeknęło, trzasnęło i na koniec łupnęło potężnie. Oba skrzydła rozsunęły się, ukazując szerokie schody. [...]

— Możemy iść dalej — oznajmiła z szerokim uśmiechem Laura.”

Zenon 07, Alojzy 11, Janusz 02, Felix, Laura


„— Nie. Widziałam ich... na tym dużym monitorze. Skręcali do Wydziału Farmaceutycznego.

— Wcisnęłaś nie ten przycisk. To nagranie sprzed pięciu minut.

Niemożliwe. Są na minus dwa.

Krótkofalówkę przejęła Laura

— Na niczym się nie znasz, ofermo! Zdegraduję cię do konserwatorki powierzchni poziomych! Są na minus cztery! Potwierdź

Felix spojrzał na nią, zdumiony, za to Net pokiwał głową z uznaniem. Przez chwilę nic się nie działo, po czym rozległ się głos znacznie mniej pewny siebie:

Potwierdzam. Są na minus cztery. — Pauza. — To jest za trudne! Tu jest ze sto guziczków! Nikt mnie nie przeszkolił! Ja tego dłużej nie znio—

Nika, Laura, „centrala”

Motto

  • Piękne słowa lubią maskować brzydkie intencje.
    • Rafał Kosik