3.50
(2 głosy)

Sklepik szkolny

Z WikiFNiN - otwarta encyklopedia o serii Felix, Net i Nika
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Sklepik szkolny "Łakoć" - sklepik szkolny w Gimnazjum im. prof. Stefana Kuszmińskiego w Warszawie. Jego właścicielem jest Pan Robert. Miał on wiele problemów w piątej i szóstej części, kiedy szkoła chciała uzyskać certyfikat jakości.

W piętnastej części Romuald Wąs chciał zamknąć, jednak nie było to zgodne z decyzją Rady Nadzorczej. Musiały być tam zdrowe produkty, przez co nie było dużego zainteresowania wśród uczniów, którzy woleli pójść do sklepu poza szkołą. W planach zwiększenia zysków nie pomogło nawet otworzenie kawiarni Niezbędne Kalorie przed szkołą. Kiedy pojawiły się niezdrowe produkty pod nazwami "korzenie naturalnego marcepanu", "żywica drzewa galaretkowego", "kolorowe jagody emenemsowca", "kora sosny paprykowej, modrzewia cebulowego i dębu serowego" oraz "sok z sewenapowca i kokakolowca", chemiczka zagroziła inspekcją, a Oskar wynegocjował zniżkę.

Sąd Uczniowski[edytuj | edytuj kod]

W ósmej części serii Felix i Net dokleili do witryny z napisami Tanio! Zdrowo! Smacznie! trzy napisy Nie, tworząc tym samym Nietanio! Niesmacznie! Niezdrowo!, za co byli potem sądzeni przed sądem uczniowskim. Później, w ramach "rekompensaty" wymyślonej przez Neta, dokleili w tych miejscach Tak, uzyskując: Tak tanio! Tak smacznie! Tak Zdrowo!.

Asortyment[edytuj | edytuj kod]

Sklepik szkolny miał wątpliwy asortyment. Kiedy zainstalowano maszynę do produkcji soków owocowych, pan Robert zastępował owoce ręcznikiem frotte. Owoce leżące w witrynie cieszyły oko tylko z daleka; z bliska widać były, że miały małe czarne dziurki. W związku z chęcią otrzymania przez szkołę certyfikatu jakości, pan Robert został zmuszony do zaopatrzenia sklepiku w nabiał. Nie zrobił tego jednak na długo - gdy tylko sklepik został zatwierdzony, wróciły chipsy, a zniknęły jogurty.

Komentarze (0)

Komentarze (0) [Pomoc]
Loading comments...