Manfred oraz Felix, Net i Nika/Trzy tryby
-Hmm, co się dzieje...? – Pomyślał Manfred, gdy nagle trzy serwery na których był zainstalowany przestały odpowiadać – Pewnie prąd wysiadł – pomyślał.
Lecz potem zdał sobie z czegoś sprawę. Wywołał laptop Neta i zawołał:
-Ludzie, wiem o co chodzi! – krzyknął.
- Co? – zapytali przyjaciele., zaskoczeni zachowaniem zwykle spokojnego Manfreda.
- W jednym z budynków, w którym jest pożar, miałem trzy serwery. – odparł Manfred.
- Dlaczego miałeś? Chyba nadal je masz? – zapytał Net.
- Coś się z nimi stało, nie odpowiadają na polecenia. – stwierdził Manfred.
- No i co, pewnie spłonęły. – powiedział z dezaprobatą Net.
- Ktoś chce mnie zniszczyć – zauważył z przerażeniem Manfred – Dzień wcześniej atakowały mnie wirusy. Nie udało się im, ale teraz komputer spłonął.
- Morten! – przerazili się przyjaciele.
- Manfred, szybko! Sprawdź, czy nie masz serwerów w płonących budynkach.
- Chwileczkę – Manfred wysłał do nich polecenie „ping” – Nie odpowiadają!
- Masz serwery w budynkach firmy Trzy Tryby? Gdzie jeszcze je masz? – zapytał Net.
- Nie sprawdzam, gdzie się instaluję. Tam widocznie był słaby firewall, szybkie łącze, dużo miejsca na dysku i tym podobne. Poza tymi budynkami serwery mam w ratuszu, u ciebie, Felixa, Niki no i tutaj. Ostrzegłem je.
- Wkopałeś się po czułki w dżem - podsumował Net.
- Trzeba cię chronić – odpowiedział Felix.
- Chodźcie do mnie – zaproponował Net – a ty, Manfred, wyłącz nasze komputery, ale laptopa zostaw.
- Już się robi.
Przyjaciele poszli do domu Neta. Gdy przechodzili przez przejście, Manfred odebrał w komputerze w ratuszu dziwny komunikat. Postanowił powiadomić o tym Felixa, Neta i Nikę.
- W ratuszu odebrałem komunikat od serwera Trzy-tryby.pl – oświadczył.
Net chciał coś powiedzieć lecz zagłuszył go wszechogarniający pisk. Na wszystkich skrzyżowaniach w Warszawie zapaliło się czerwone światło.
- Manfred, co jest? – zapytał Net.
- Komputer w ratuszu padł. Wyłączyłem w laptopie dostęp do Internetu na wszelki wypadek. Jestem teraz jedyną działającą kopią na świecie.
Gdy weszli do mieszkania, rodzice Neta oglądali wiadomości.
- W mieście panuje chaos – mówiła prezenterka – cała Warszawa jest zakorkowana, siedem budynków, w tym ratusz, płonie. Budynki to siedziby firmy Trzy Tryby. Dlaczego burmistrz nie reaguje? Czy czeka nas cybernetyczna burza? Dla państwa Ilona Bogucka, Niusy czy Niuanse.
- Szybcy są - zauważył Net.
- Przecież Bogucką wywalili z pracy - zauważył Felix
Weszli do pokoju Neta. Manfred przypomniał chłopakowi, aby ten odłączył Internet od swoich komputerów. Net posłusznie to zrobił.
- Boję się Mortena. Pamiętacie przecież, co się działo w Silver Tower - odezwała się nagle Nika.
- A co się miało dziać? Nie pamiętam, żeby coś się działo w wieżowcu Silver Tower - odezwał się Manfred.
- Manfred, nie pamiętasz co się działo w Silver Tower!?! - zapytał zaskoczony Net.
- Nie... - odpowiedział ze spokojem Manfred.
- Manfred, gdzie trzymasz najważniejsze wspomnienia?
- W ratuszu. Myślałem, że tam będą najbezpieczniejsze.
- Ale ratusz spłonął... Musimy uratować Manfreda i jego wspomnienia. - powiedziała Nika.
- W takim razie przesuwamy akcje w firmie Trzy Tryby - zarządził Net.