Tutaj znajdziesz cytaty z książki pt. Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa.
CytatyEdytuj
Cytaty z wydania z 2005 r.
- Cele są po to, żeby je osiągać.
- Ciekawe życie mają ci, którzy potrafią tę ciekawość dostrzec.
- – Rzeczy niezwykłe są na wyciągnięcie ręki.
– Trzeba tylko chcieć i potrafić je wyciągnąć. - [...]
– Właśnie...
- – No nareszcie – odezwał się Manfred. – Mniemam, że skoro mnie wywołaliście, to nie dla chęci pogawędki, tylko dlatego, że jestem niezbędnie potrzebny... Ho, ho, ho, co ja widzę... – Kamera nad ekranem odwróciła się. – Noc, winda w środku lasu... I trójka dzieci, które zamierzają z niej skorzystać. No jasne. Chcecie, żebym w razie czego powiadomił rozsądniejszą część ludzkości, gdzie szukać waszych zwłok?
– Coś w tym stylu – przytaknął Net. – Felix przeczyta ci naszą pozycję...
– Już ją ściągnąłem. Mam tego GPSa w zasięgu łączności bezprzewodowej. Kocham te nowe standardy! Za parę lat będę sobie mógł porozmawiać z czujnikiem ciśnienia w oponie samochodu przejeżdżającego obok... Zsynchronizowałem się z resztą mojej osoby, więc możecie bezpiecznie wchodzić do tej windy. Ściślej mówiąc... mogę zagwarantować jedynie, że wasze trumny nie zostaną zakopane puste...
– Dzięki, że nas podtrzymujesz na duchu – skwitował Felix. – Pogadamy, jak wrócimy na powierzchnię.
- – Uśmiechaj się – szepnął Felix.
– Mam pijawkę na karku – syknął Net. – Odczep ją, to się uśmiechnę.
– Komplant mu się zepsuł – wyjaśnił głośniej Felix, unosząc rękę. – Sytuacja opanowana.
Ludzie pokiwali głowami ze zrozumieniem, nawet współczuciem i zaczęli się rozchodzić.
– Teraz łaskawie weź swojego multitoola – powiedział wolno Net, stojąc z nienaturalnie pochyloną głową – otwórz odpowiednią końcówkę i to ze mnie zdejmij.
– Zaczekajcie – poprosiła Nika. – Ci wszyscy ludzie wyglądali, jakby sytuacja nie była wcale niezwykła.
– Znieczulica społeczna! – krzyknął roztrzęsiony Net.
– Ale może... wszystko jest OK?
– Przełożę to na twój kark i dokończymy tę rozmowę, co? – dyszał Net. – Zdejmijcie to, bo zaraz zwariuję!
- - Facet właśnie kupił spalony telewizor za podwójną cenę - powiedział skołowany Net. - Gdzie tu sens? To jakieś chore jest wszystko! W sklepie z mięsem nie ma mięsa, w sklepie papierniczym nie ma zeszytów, w spożywczym tylko ocet i makaron. Ludzie wręczają sobie wieńce z papieru toaletowego, rozmowy telefoniczne trzeba zamawiać. Autobus robi łachę, że się zatrzymuje na przystanku. To jakiś hardkor! W tamtej wsi jest pięć chałup na krzyż, a oni sobie nawzajem kradną tabliczkę z rozkładem... Ja chcę do domu...
- Postacie: Net
MottoEdytuj
Motto z tylnej części okładki.
- "To co dzisiaj robimy, ma wpływ na całe nasze życie. Od nas samych zależy, czy będzie to przyszłość szczęśliwa, czy też nastąpi Teoretycznie Możliwa Katastrofa"