Dom Niki
Dom Niki - małe, półtorapokojowe mieszkanie na warszawskiej Pradze.
Okolica[edytuj | edytuj kod]
Okolica nie jest zbyt przyjemna - pośrodku brukowanej uliczki w świetle latarń błyszczą szyny. Trakcja elektryczna jest przymocowana stalowymi linkami wprost do poobłupywanych z tynku ceglanych ścian. Niektóre obłażące z farby okna są ciemne, nawet wybite.
Mieszkanie mieści się na trzecim piętrze narożnego budynku przy tak wąskiej uliczce, że dwa samochody nie zmieściłyby się obok siebie. Do rogu budynku przylepiony jest okrągły wykusz ze szpiczastym dachem, przypominający wieżyczkę starego zameczku. Stare drzwi są otwarte i wyglądają tak, jakby ich nigdy nie zamykano. Klatka schodowa tonie w półmroku. Słaba żarówka daje żółte światło, pozostawiające cienie w kątach.
Wnętrze[edytuj | edytuj kod]
Po przekroczeniu progu wchodzi się do niewielkiego pomieszczenia. Na środku pokoju stoi stół i trzy krzesła. Największym meblem w całym wnętrzu jest duża, stara szafa. Przy drugiej ścianie stoi rozkładana kanapa i zapadnięty fotel. Obok znajduje się lampa z abażurem. Nie ma tu osobnej kuchni, jej rolę pełni rząd szafek i zlewozmywak na ścianie z lewej strony oraz bardzo stara lodówka. Aby otworzyć lodówkę, trzeba solidnie szarpnąć. Otwarte wąskie drzwi ukazują wejście do miniaturowej łazienki. Wykorzystany jest każdy, najmniejszy fragment podłogi i ścian. Półeczki, szafeczki, obrazeczki i wieszaczki znajdują się wszędzie. Rower postawiony jest pionowo na bocznej ścianie szafy.
Za lodówką, po trzech schodkach wchodzi się do wykuszu. Pomieszczenie ma może dwa metry średnicy. Jest ono okrągłe, na połowie jego obwodu znajduje się okno. Zmieściło się tu małe biureczko, drewniane krzesło, wąska szafa i kilka regalików na książki. Nie ma ani jednego nowego mebla.
Zimą w mieszkaniu panuje chłód, mimo że Nika uszczelnia okna kocami, ścierkami i skrawkami gąbki. Źródłem ciepłej wody i ogrzewania jest piec gazowy wiszący na ścianie od łazienki. Tykanie odzywającego się co kilka minut licznika gazu jest jednym z mniej przyjemnych odgłosów, jakie zna Nika, bo bezpośrednio przekłada się na wysokość rachunku za gaz.