Janusz Brudnica
Pan Janusz Brudnica - szkolny portier i woźny. Nie jest miły dla uczniów, a oni także niezbyt go lubią. Każdego dnia przychodzi o siódmej trzydzieści i zmienia w portierni pana Sylwestra. Po otwarciu drzwi szkoły, jak najszybciej wychodzi na zaplecze, aby nie musieć ciągle odpowiadać na „dzień dobry” i wraca tuż przed ósmą. W ciągu dnia często ma znudzoną i zniechęconą minę, jednak lubi zwracać uczniom uwagę nawet za najmniejsze przewinienia. W dwunastej części, kiedy zobaczył obcokrajowców, uznał ich za niebezpiecznych dziwaków lub dealerów narkotyków, polecił pani Pumpernikiel i panu Robertowi, aby nie odzywali się do nich. W piętnastej części w szkole zostały zamontowane bramki. Pierwszego dnia pan Brudnica dumnie stał obok nich, dokładnie sprawdzał uczniów i z satysfakcją odmawiał wejścia tym, którzy nie mieli przy sobie legitymacji. Następnego dnia robił to już z mniejszym entuzjazmem. W końcu znudził się i zostawił bramki otwarte.
Wygląd
Pan Brudnica ma krzaczaste brwi. W pracy nosi granatowy fartuch z ortalionu.