Felix, Net i Nika oraz Zygfryd Samozwaniec
Autor: Rafał Kosik
Data publikacji: 7 grudnia 2021r.
Kraj wydania: Polska
Wydawca: Powergraph
Czas wydarzeń: po piętnastym tomie
Poprzednie opowiadanie: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż
Felix, Net i Nika oraz Zygfryd Samozwaniec - opowiadanie Rafała Kosika z serii "Felix, Net i Nika", wydane 7 grudnia 2021r. Jest sprzedawane w formie zeszytów w sieci księgarni "Świat Książek". Opowiadanie w wersji PDF lub e-booka można bezpłatnie pobrać ze strony Powergraph .
Nowi bohaterowie[edytuj | edytuj kod]
Fabuła[edytuj | edytuj kod]
Felix, Net i Nika wracają do szkoły po burzy magnetycznej. Dowiadują się o kradzieży pieniędzy ze sklepiku szkolnego pana Małpisiaka, który oskarża o to przyjaciół. Szybko udają się do sali gimnastycznej, gdzie odbywa się apel bez udziału dyrektora, prowadzi go Cyryl Borkowski, nauczyciel WF-u. Informuje, że dzisiaj nie będzie lekcji, za to uczniowie będą przywracać szkołę do normalnego funkcjonowania. Następnie dzieli uczniów na grupy: pierwsza ma zająć się renowacją okien, druga udrożnieniem wyjścia ewakuacyjnego itd. Net trafia razem z Gilbertem i Geraldem do grupy pod przewodnictwem Eftepa, zajmującej się przywróceniem działania serwera szkolnego i sieci bezprzewodowej, z czego nie jest zadowolony. Felix razem z Celiną i Oskarem idzie sprawdzić zawory w całej szkole, a [[Nika{] z Aurelią mają pomóc profesorowi Butlerowi. Przyjaciele wykonują swoje zadania. Następnie porzucają je i zastanawiają się, kto okradł sklepik. Wiedzą, ze podejrzenie padnie na profesora Butlera, bo ten cały czas był w szkole, żeby opiekować się swoimi roślinami. Kiedy odkrywają tunel, przez który mógł dostać się włamywacz, Cyborek wyrzuca ich chwilowo ze szkoły i każe im przyjść z rodzicami. Superpaczka udaje się do Zbędnych Kalorii. Tam Net odkrywa, że dyrektor musi być w szkole, bo sieć bezprzewodowa nie działa. Wracają do szkoły, aby się o tym przekonać. W drodze do sekretariatu przyłapuje ich Robert Małpisiak. Idą do sekretariatu, otwierają drzwi kluczem uniwersalnym. Potem przychodzi policja. Kiedy udaje się otworzyć drzwi do gabinetu dyrektora, okazuje się, że za wszystkim stał Zygfryd, sądząc, że gra w symulator no gabinecie dyrektora. Posterunkowy Zając twierdzi, że Zygfryd ma co jakiś czas tak ucieka z komendy policji. To on okradł sklepik.
Cytaty[edytuj | edytuj kod]
„-[...]Wiecie, co zrobiłem dziś rano?[-powiedział Net]
-Byłeś dla wszystkich miły? - podsunęła Nika.
- No co ty. Wstałem, umyłem zęby, ubrałem się, zrobiłem śniadanie, spakowałem plecak i tak dalej. Odwaliłem wszystkie te poranne przykrości i już miałem wychodzić do szkoły... I wtedy się obudziłem.[...]I musiałem to wszystko robić jeszcze raz.“
„Czasem sobie myślę, że dyskretnie opiekuje się nami staroegipski bóg klęski i nieurodzaju Atopech” Net
„-I co dalej? - zapytał Net - Co zrobisz, jeśli samolot się nie znajdzie?
-Polecę tam szukać jej [Laury].
-Polecisz do Azji?
- Tak, polecę do Azji. - Felix schował telefon. - Ty nie poleciałbyś po Nikę?
Dziewczyna wbiła w Neta spojrzenie, a ten wyprostował się nagle
-Właśnie doznałem olśnienia - oznajmił. - Czekolada czyni cuda
-Zmieniasz temat? - zapytała Nika.”
Zobacz też[edytuj | edytuj kod]
Zobacz też: Felix, Net i Nika oraz Koniec Świata Jaki Znamy
Komentarze (0)