Felix, Net i Nika oraz Koniec Świata Jaki Znamy
Felix, Net i Nika oraz Koniec Świata Jaki Znamy - piętnasta część serii Felix, Net i Nika, napisana przez Rafała Kosika. Premiera książki odbyła się 28 listopada 2018 roku.
Autor:
Data publikacji: 28 listopada 2018
Kraj wydania: Polska
Wydawca: Powergraph
Autor okładki: Klaudia Wawrzeszkiewicz
Liczba stron: 581
Poprzednia: Felix, Net i Nika oraz (nie)Bezpieczne Dorastanie
Następna: Felix, Net i Nika oraz Zero Szans
Opis[edytuj | edytuj kod]
Opis wydawcy: Powergraph
Felix, Net i Nika wracają do... liceum! Kłopoty z reorganizacją szkoły to nie jedyne, z którymi muszą się zmierzyć. Wszyscy będą musieli sobie poradzić z czymś, co wygląda na koniec świata, jaki znamy. Nie ma prądu, internetu, zaczyna brakować wody, jedzenia i wszystkiego, co daje nam technika i cywilizacja, do czego jesteśmy przyzwyczajeni i uważamy za naturalny element naszego życia. Mnóstwo przygód, humoru i... nauki. Tom można czytać niezależnie od innych książek serii.
Rozdziały[edytuj | edytuj kod]
- Głęboka restrukturyzacja
- Rozpoczyna się nowy rok szkolny. W wyniku reformy szkolnictwa Gimnazjum nr 13 im. prof. Stefana Kuszmińskiego w Warszawie zostaje przemienione w Liceum nr 13 im. prof. Stefana Kuszmińskiego w Warszawie i połączone z poprzednią Szkołą nr 7. Podczas apelu, po przemowie Juliusza Stokrotki, na środek wychodzi Romuald Wąs, który ogłasza, że będzie nowym dyrektorem i przedstawia kilka zmian w szkole. Superpaczka orientuje się, że zostali rozdzieleni do różnych klas. Nika trafia do klasy z Aurelią. Ponieważ inne osoby są im nieznane, dziewczyny postanawiają się trzymać razem. Ich wychowawcą jest profesor Butler. Razem z Felixem i Netem w klasie są Gilbert, Oskar, Lucjan, Celina i Zosia (choć później wspominani są także Wiktor i Klaudia), jednak i tak większość klasy składa się z obcych osób. Ich była wychowawczyni – Jolanta Chaber – została przeniesiona do innej szkoły. Pracę stracił także Eftep, za przekręty przy Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej. Z powodu braku nowych nauczycieli, klasą podczas pierwszej lekcji zajmuje się wicedyrektor Juliusz Stokrotka. Później idzie on do swojego byłego gabinetu. W sekretariacie siedzi pani Helenka, mimo że zwolnił ją przed wakacjami. Pozwala kobiecie zostać, ale Romuald Wąs dowiedział o wydarzeniach z zeszłego roku szkolnego i zmusza go do pozbycia się kobiety. Gdy Stokrotka nie zgadza się, obydwoje zostają zwolnieni. Po lekcjach przyjaciele idą do Zbędnych Kalorii, gdzie umawiają się na grilla w sobotę w mieszkaniu Neta. Tymczasem w Warszawie panuje podwyższony stan zagrożenia terrorystycznego.
- Dzień dobry, ja w sprawie pracy
- Następnego dnia Felix, Net i Nika chcą się spotkać z byłym dyrektorem, aby porozmawiać o nowych klasach. Nowa sekretarka – pani Halinka – mówi, że już on nie pracuje w szkole. Po wyjściu z sekretariatu Net dzwoni do ojca, aby poinformować go o grillu. Pan Bielecki nie jest zachwycony pomysłem, więc przyjaciele zmieniają miejsce na dom Felixa. Chłopcy decydują się pójść na zakupy bez Niki, żeby nie pokazać jej, ile pieniędzy wydadzą. Po południu do gabinetu Wąsa przychodzą kandydaci na nowych nauczycieli. Polonistką zostaje Agata Zasadowska, a informatykiem Jerzy Wierszewski.
- Tolerancja dla błędów musi być większa
- Felix i Net idą do supermarketu, gdzie kupują tyle jedzenia, że nie mieści się ono w lodówce. Tymczasem Nika siedzi sama w domu. Nie dostała jeszcze renty na swojego tatę, więc jedynym jedzeniem są kanapki, które dostała od Neta. W szkole Romuald Wąs spotyka się z nauczycielami, gdzie przedstawia im kolejne pomysły. Najbardziej zależy mu na podniesieniu średniej ocen, a nie realnej wiedzy, więc każe im łagodniej oceniać uczniów. Zmienia też próg przyznawania stypendiów na tak wysoki, żeby prawie wszyscy uczniowie stracili je.
- Termin minął wczoraj
- Rano powstał tak duży korek, że Felix i Net wysiedli z autobusu, aby dojść do szkoły na piechotę. Po drodze widzą Land Rovera, który uderzył w latarnię. Pan Polon tłumaczy, że za wypadek odpowiada awaria programu E-Zygmunt i zostaje zabrany do szpitala z powodu złamanej ręki. Przyjaciele przychodzą prawie pół godziny po dzwonku, jednak chemiczka wyjątkowo nie wpisuje im nieobecności. Reszta nauczycieli daje bardzo łatwe zadania na lekcjach. Na przerwie obowiązuje nowo wprowadzony zakaz używania komórek, więc Cyryl Borkowski zabiera telefon Felixowi. Net jest przerażony, gdy dowiaduje się, że Eftep został ponownie zatrudniony, a na dodatek jest ich wychowawcą. Ponadto nowy dyrektor wzywa go do gabinetu, ponieważ nauczyciel nie może zalogować się na stronę administratora szkoły. Net po kryjomu zabiera telefon Felixa. Wąs zawiera z chłopakiem pewien układ. Po powrocie do domu Nika otrzymuje list ze szkoły, że nie ma przyznanego stypendium i ma zapłacić czesne.
- Wynoś się z tego komputera
- W sobotę superpaczka spotyka się w domu Felixa. Nika mówi przyjaciołom o swoich problemach. Manfred informuje ich, że dyrektor nie może samodzielnie zmieniać zasad przyznawania stypendium. Decyduje o tym Rada Nadzorcza. Pan Polon mówi superpaczce, że Słońce w tym roku jest w szczycie swojej aktywności i pomimo zwolnienia lekarskiego musi pracować w Instytucie. Mama Felixa wyjeżdża na szkolenie do Poznania, pomimo protestów męża, jednak obiecuje, że wróci przed piątkiem. Po powrocie do domu Net prosi Manfreda o pomoc finansową dla Niki. Program twierdzi, że jest to niewychowawcze, dlatego zdenerwowany Net usuwa go z komputera.
- Bez pomocy sztucznej inteligencji
- W szkole Net mówi Nice, że Manfred zgodził się płacić jej czesne, ale zamierza robić to dyskretnie. Dziewczyna nie rozumie, dlaczego program chce zachować to w tajemnicy, ale jest zbyt szczęśliwa, żeby się nad tym zastanawiać. Net został wezwany przez dyrektora, aby skonfigurować E-dziennik. W gabinecie znajduje list od Rady Nadzorczej, który przez nieuwagę zabiera ze sobą. Po powrocie do domu przyjaciele rozmawiają przez Net.com. Felix znajduje nazwę „Carrington” i kilka liczb w notatkach taty. Net mówi o liście oraz o nazwie „Rahmanas” związanej z zagrożeniem terrorystycznym. Nika zastanawia się, dlaczego zawsze aktywny Manfred wyjątkowo nie bierze udziału w rozmowie. Dziewczyna wieczorem otwiera list z urzędu, a informacja w środku, którą określa jako ostateczną, przeraża ją.
- Potrafię rozwiązać Twój największy problem
- Pan Robert otwiera kawiarnię „Niezbędne Kalorie” przed szkołą, aby zwiększyć zyski ze sprzedaży produktów także w trakcie lekcji. Jednak nie cieszy się ona dobrą opinią klientów. Net wykonuje kolejne zadania przy E-dzienniku, tak aby nauczyciele nie mogli wstawiać uczniom złych ocen. Dyrektor przekazuje pracownikom tablety z aplikacją, jednak z wyjątkiem Eftepa, nie są oni zachwyceni tym pomysłem. Po kryjomu zainstalował dodatkowy program e-spy, mający nagrywać zachowanie nauczycieli w pracy. Cyryl Borkowski dowiaduje się o planowanej renowacji boiska i przygotowuje fajerwerki na ceremonię otwarcia. Po lekcjach Net idzie do sklepu kupić szampon Nice. Dziewczyna dostaje SMS z nieznanego numeru o treści: „Potrafię rozwiązać Twój największy problem”. Wieczorem Felix w Internecie znajduje informacje o sondach „Far Diver”, „New Hope” i trzech kolejnych, bardzo podobnych. Jest jednak zbyt zmęczony, aby dojść do jakichkolwiek wniosków.
- Przekręt na galaktyczną skalę
- Następnego dnia Net daje szampon Nice. Ponieważ chłopak nie dostał tym razem zadania od dyrektora, idzie razem z przyjaciółmi na Wolę w poszukiwaniu siedziby Rady Nadzorczej. Na miejscu znajdują zrujnowaną kamienicę. Decydują się na otwarcie listu, w którym znajdują informację, że Romuald Wąs miał zostać wicedyrektorem, a wszystkie wprowadzone przez niego zmiany są niezgodne z decyzją rady. Nagle wyjście z budynku zastawiają im Bolo i Ciuras – lokalni chuligani. Net ucieka, a oni w trakcie pościgu zostają złapani przez policję. Niestety chłopak musiał użyć listu, aby odwrócić ich uwagę i stracił dokument bez zrobienia wcześniej zdjęcia. Superpaczka decyduje się na odwiedzenie Juliusza Stokrotki w jego domu i opowiedzenie tego, czego dowiedzieli się z listu. Mężczyzna decyduje, że następnego dnia pójdzie do szkoły i porozmawia z Wąsem o tej sprawie. Tymczasem nowy dyrektor nakazuje panu Sylwestrowi przeniesienie wszystkich papierowych dokumentów na strych. Wieczorem Felix z pomocą Manfreda stara się poszerzyć wiedzę o informacjach poznanych dzień wcześniej.
- Miliard dolarów w błoto
- Rano przed wejściem do szkoły zostają zamontowane bramki, przez które mają być wpuszczani tylko uczniowie, po okazaniu legitymacji. Pan Brudnica nie jest zadowolony z obecności Juliusza Stokrotki w szkole, ponieważ nie jest on już pracownikiem. Gdy przychodzi Romuald Wąs, zaprasza byłego dyrektora na rozmowę, jednak z powodu braku listu jako dowodu, Stokrotka wychodzi bez załatwienia sprawy. Felix, Net i Nika zaprowadzają go do Kwatery Głównej, gdzie zostawiają byłego dyrektora, aby mógł przejrzeć dokumenty. Przyjaciele idą do sklepu i kupują mu jedzenie. W trakcie lekcji biologii profesor Butler pokazuje imejlusy – komary pocztowe. Net przez przypadek zgłasza się na adresata, a nauczyciel daje fiolkę Gilbertowi, który za kilka dni ma dać się ugryźć, a wtedy imejlusy przekażą wiadomość Netowi. Chłopak chce, aby kolega pozbył się zwierząt, ale ten uważa, że gatunek zagrożony wyginięciem należy chronić. Po lekcjach superpaczka idzie nad Wisłę, gdzie Net obiecał im lemoniadę, jednak ze względów finansowych kupił tylko wodę. Gdy chłopak poszedł do sklepu, Manfred uświadamia Felixowi i Nice, że wysłanie sondy kosmicznej na Słońce nie ma sensu, więc Felix jeszcze bardziej zaczyna podejrzewać spisek. Nie rozumie jednak, co wspólnego ma kosmiczny problem do zagrożenia terrorystycznego w Warszawie. W domu Net wykrada część danych z komputera ojca.
- Osiem minut świetlnych
- Następnego dnia Net zapomniał legitymacji. Próbuje skontaktować się z Felixem przez telefon, ale Cyryl Borkowski ponownie zabiera mu telefon. Ostatecznie Netowi udaje się wejść do budynku z legitymacją przyjaciela. Na drugiej lekcji włącza się alarm. Ewakuacja trwa długo z powodu wyjścia zastawionego bramkami. W końcu uczniowie gromadzą się w miejscu planowanego boiska szkolnego, jednak ustawiają się według starych klas. Do szkoły przyjeżdża Agent Mamrot, a Romuald Wąs każe rozejść się uczniom z powodu podejrzenia podłożenia bomby w szkole. Sanitariusze wynoszą jedną osobę na noszach. Superpaczka idzie do parku. Net nie może otworzyć zaszyfrowanego folderu o nazwie „Carrington”, więc Felix szuka w internecie tego hasła razem z liczbami znalezionymi w notatkach ojca. Czytają informację o burzy magnetycznej w 1859r. Zaczynają zastanawiać się, czy sonda „Far Diver” mogłaby wywołać taką burzę słoneczną. Czytają też o kilku innych burzach. Jedyną nieznaną liczbą pozostało „0911”. Przyjaciele domyślają się, że może to dzisiejsza być data 11 września. Nagle do Niki przychodzi SMS o treści „1116” z nieznanego numeru. Podejrzewają, że może to być godzina, kiedy sonda spadnie na Słońce. Następnie idą do pana Czwartka, który mówi im, że wywołanie burzy magnetycznej jest niezwykle mało prawdopodobne, jednak jeśli coś ma się wydarzyć, to świat bez prądu zmieni się nie do poznania. Proponuje im, aby odwiedzili jakiegoś astronoma, a może dowiedzą się czegoś więcej. Jadą do domu Piotra Figlewskiego, gdzie odkrywają, że już on nie żyje. Znajdują kartkę ze zgodą na użycie teleskopu. O wskazanej godzinie nic nie zauważają. Gdy już mają zrezygnować, Felix przypomina sobie, że światło ze Słońca dociera na Ziemię po 8 minutach. Po spojrzeniu jeszcze raz, widzą duży rozbłysk plazmy, który zaczyna oddalać się od gwiazdy.
- Co można badać izraelskimi bombami?
- Wieczorem Felix sprawdza informację, że astronauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nagle wrócili na Ziemię, a ISS po raz pierwszy została bez załogi. Podczas rozmowy z przyjaciółmi odkrywają, że ktoś chce ukryć ten fakt, więc zmienia treść strony internetowej. Nika zastanawia się, czy ranną osobą mógł być Juliusz Stokrotka. Po zakończeniu rozmowy Felix słyszy zaniepokojonego ojca rozmawiającego przez telefon. Wchodzi do jego gabinetu, gdzie znajduje wydruk ze współrzędnymi geograficznymi i przez przypadek zabiera jedną kartkę. W domu Netowi udaje się rozkodować folder, w którym znajduje schemat bomby i miejsca ich rozlokowania. Następnego dnia szkoła nadal jest zamknięta. Nauczyciele prowadzą lekcje w parku, a obecność na nich jest dobrowolna. Od Wiktora superpaczka dowiaduje się, że do szpitala została zabrana Zosia. Net pokazuje przyjaciołom swoje znalezisko, a Felix porównuje punkty na mapie z wydrukiem jego taty. Sprawdzają, że niektóre punkty są blisko linii kolejowej, którą mogą później pojechać na lotnisko, żeby odebrać Laurę. Net dostaje SMS od ojca, żeby po lekcjach natychmiast wracał z Niką do domu. W kawiarni Zbędne Kalorie chłopak widzi Romualda Wąsa, który każe mu skonfigurować E-dziennik tak, aby można było prowadzić lekcje zdalnie. Nagle wchodzi Agent Mamrot, który informuje, że w gabinecie dyrektora znaleziono materiały wybuchowe.
- Chyba już wiem, co przegapiliśmy
- W pociągu Net przyznaje się przyjaciołom, że pomaga dyrektorowi z E-dziennikiem i konfiguruje go. Nika decyduje się odpowiedzieć na SMS z tajemniczego numeru, jednak w kolejnej wiadomości ktoś prosi ją o przysługę, więc dziewczyna chowa telefon. Po wyjściu z pociągu kierują się do lasu. Trafiają na linię energetyczną, a na przewodach widzą założone ładunki wybuchowe. Chcą anonimowo poinformować Agenta Mamrota, ale Net przyznaje się, że w ataku złości skasował Manfreda, więc nie może on nikogo powiadomić. Wtedy Nika odpisuje nieznajomemu, że zgadza się na współpracę. Nagle bomby wybuchają. Przyjaciele nie chcą przechodzić pod zepsutymi przewodami, więc decydują się na pójście na kolejną stację kolejową. Nagle wszystkie ptaki przestają śpiewać i robi się na chwilę cicho. Felix zauważa, że kompas przestał działać. Superpaczka nie wie gdzie iść. W końcu trafiają na asfaltową drogę, gdzie po jakimś czasie spotykają samochód. Kierowca przedstawia się jako Wiertek i obiecuje pomoc w dotarciu do Warszawy. Po drodze spotykają policję, więc Wiertek ucieka w las, gdzie samochód zakopuje się. Przyjaciele wychodzą, a kierowca prosi ich o znalezienie Tadka, który przyjedzie traktorem i go wyciągnie. Po kilku godzinach trafiają na zerwaną linię energetyczną. Wiedzą, że powrót do miasta nie będzie łatwy, więc decydują się na nocleg w lesie. Net dopiero teraz odczytuje SMS od mamy Felixa z informacją, że tata jest w szpitalu. Razem z Niką decydują, żeby poinformować przyjaciela dopiero następnego dnia, ponieważ wystarczająco denerwuje się o Laurę. W nocy na niebie pojawia się zorza.
- Kim ty jesteś, człowieku?
- W piątek Marlena Polon wyjeżdża z hotelu w Poznaniu. Nie może zapłacić kartą z powodu braku prądu, więc przekupuje parkingowego, a ten wypuszcza ją na ulicę. Gdy wjeżdża na autostradę okazuje się, że ma za mało paliwa, aby dojechać do Warszawy. Zatrzymuje się na najbliższej stacji, ale nie może zatankować samochodu, ponieważ kasjerka nie umie obsługiwać dystrybutora ręcznego. Kobieta postanawia spędzić noc na stacji. Piotr Polon budzi się w szpitalu, gdzie nie pamięta szczegółów ze swojego życia. Jeden z sanitariuszy, którego nazywa Napędem, wiezie go na tomografię. W trakcie badania, gdy pacjent znajduje się w skanerze, wyłącza się prąd, a mężczyzna z trudem wydostaje się z urządzenia.
- Mógłbyś się ciutkę pospieszyć?
- Felix, Net i Nika budzą się w płonącym lesie. Udaje im się dobiec do samochodu Wiertka, jednak właściciela nie ma przy pojeździe. Superpaczka wsiada, a chłopak wyjeżdża do tyłu (nie zaproponował tego kierowcy dzień wcześniej, żeby nie stwarzał zagrożenia na drodze). W dymie Felix nie zauważa nasypu kolejowego i wjeżdża na niego z dużą prędkością, a samochód ląduje uszkodzony po drugiej stronie wzniesienia. Na tę stronę torów ogień jeszcze nie doszedł. Wsiadają do pociągu towarowego, który stoi w pobliżu. Tylne wagony zaczynają wybuchać z gorąca, więc chłopcy odłączają je. Felixowi udaje się uruchomić lokomotywę i ruszyć w kierunku Warszawy.
- Podążajmy za przeznaczeniem
- Pan Polon próbuje dowiedzieć się, kim jest. Okazuje się, że wie wiele o świecie, jednak nic o sobie. Gdy orientuje się, że siedzi bezczynnie w sali, wychodzi na korytarz. Tymczasem jego żona budzi się na stacji koło Poznania. Na poranną zmianę przyjeżdża Maciek, który od razu wyłącza alarm i tankuje samochód. Ostrzega Marlenę żeby nie jechała autostradą. Przed pierwszym zjazdem kobieta zatrzymuje się w korku spowodowanym przez wypadek. Chce się wycofać, ale przyjechały kolejne samochody. Nagle zauważa bramę awaryjną i proponuje kierowcy pick-upa, aby ją wyważył. Marlena podąża za samochodem, ale trafia na drogę gruntową i zakopuje się. Większość samochodów mija ją. Zatrzymuje się dopiero bus z drużyną harcerzy, którzy wypchnęli pojazd z błota. Po kilku kilometrach pani Polon zatrzymuje się na skrzyżowaniu, gdzie próbuje na mapie odnaleźć drogę. Nagle przy samochodzie pojawia się Czarny Facet.
- Grozi nam katastrofa?
- Felix, Net i Nika jadą lokomotywą. Nagle na przejeździe widzą samochód, ale nie udaje im się wyhamować. Zatrzymują się kilkadziesiąt metrów dalej i decydują się pojechać dalej autostopem. Spotykają kobietę w złotym stroju, która oferuje im podwózkę, kiedy ktoś wyciągnie jej samochód. Zmieniają plany, gdy widzą grupę rolników biegnących w ich stronę. Nie są zadowoleni, ponieważ mieli pomóc wydostać samochód z torów, a tak przyjechali tu na próżno. Przyjaciele jadą dalej lokomotywą i w ostatniej chwili zatrzymują się przed pociągiem Pendolino stojącym na ich torze. Wtedy okazuje się, że na poprzednim postoju, wsiadła także kobieta od samochodu, która przedstawia się jako Dżessika. W rowie przy torach widzą leżącego człowieka. Mężczyzna nazywa się Andrzej i pomaga przyjaciołom zabrać część zapasów z pociągu Pendolino. Sam jest jego kierownikiem i nie skorzystał z podstawionych autobusów zastępczych, ponieważ pilnował barku. Następnie wracają do zwrotnicy i przejeżdżają na inny tor. Net i Nika mówią Felixowi o wiadomości od jego mamy. Chłopak jest zły, ale na Romualda Wąsa, ponieważ przez niego nie ma przy sobie telefonu. Po chwili zauważają inną lokomotywę nadjeżdżającą z naprzeciwka.
- Musimy zdobyć paliwo
- Pan Polon widzi w szpitalu wiele osób, jednak wie, że nie może wszystkim pomóc. Uważa, że najlepiej zrobi, jak naprawi niedziałający generator prądu. Zostaje zaprowadzony do piwnicy przez Napęda, gdzie rozpoczyna swoją pracę. Widzi sporo zaniedbań, jednak nie poddaje się. Gilbert jedzie ze swoim tatą do szpitala, aby odwiedzić Zosię. Po drodze przypadkowo wypuszcza imejlusy, ale pozwala się ugryźć, a następnie wypuszcza je z samochodu. Nagle zostają zatrzymani przez policję. Gdy wydaje się, że nie pozwolą im jechać dalej, ze względu na stan techniczny samochodu, funkcjonariusze puszczają ich, ponieważ dostają informację o porwanej lokomotywie.
- Zmierzamy ku temu samemu celowi
- Mama Felixa kontynuuje podróż z Czarnym Facetem, który twierdzi, że zmierza do tego samego miejsca co ona. Cały czas opowiada o świecie i swoim życiu. Czasem wskazuje drogę, którą uznaje za właściwą. W końcu zmusza Marlenę do zatrzymania się na odpoczynek. Przed większą stacją, Felix zatrzymuje lokomotywę. Podejrzewa, że jego tata może być w szpitalu na Powiślu, gdzie miał założony gips. Net woli inną trasę, prowadzącą pod Dworzec Gdański, czyli w pobliże jego domu. Nagle przylatują imejlusy, a Net ma wizję innego szpitala. Felix przygląda się z góry układowi zwrotnic i widzi pociąg blokujący trasę do Dworca Gdańskiego. Tymczasem Net i Nika wchodzą do jednego z budynków w poszukiwaniu książki telefonicznej. W środku uruchamia się maszyna do pisania, która z powodu braku atramentu, zapełnia kartkę niewidzialną wiadomością. Jadą dalej lokomotywą. Na końcu mostu nad Wisłą wysiadają, a Felix włącza wsteczny bieg, dla zmylenia pościgu. Następnie biorą rowery miejskie i rozjeżdżają się w dwie strony – Andrzej razem z Dżessiką w jedną, a superpaczka w drugą. W szpitalu spotykają tatę Neta.
- To jakiś szyfr?
- Pan Bielecki ma zaniki pamięci, jednak przyjaciele myślą, że kłamie i zabierają go do domu. W mieszkaniu zastanawiają się dlaczego mama Felixa nie sprecyzowała w wiadomości, o którego ojca chodzi. Chłopak jest przekonany, że jego tata jest bezpieczny. Bierze kartkę od Neta i zamalowuje ją ołówkiem tak, aby było widać wgniecenia po uderzeniach czcionki. Początkowo wydaje się, że jest to ciąg losowych znaków. Później Felix znajduje zasadę szyfrowania i odczytuje napis „Silver Tower” wraz z prośbą o kontakt. Superpaczka od razu wie, że wiadomość przysłał Morten.
- Im bardziej się spieszymy, tym mniej mamy czasu
- Przyjaciele zastanawiają się, dlaczego Morten chce się z nimi porozmawiać. Nie podejrzewają go o wywołanie Efektu Carringtona, ponieważ potrzebuje on prądu do działania. Z drugiej strony wiedzą, jaki jest program, więc chcą zachować ostrożność. W końcu Felix kontaktuje się z Mortenem za pomocą alfabetu Morse’a. Program prosi o włączenie komputera i informuje, że już tam jest. Net przypomina sobie, że kilka dni wcześniej wyłączył zabezpieczenia, dzięki czemu Morten dostał się do sieci domowej. Korzysta z komputera ojca, gdzie program opowiada, że Rahmanas to sztuczna inteligencja korzystająca z komputera kwantowego. Wyjaśnia też, że chce uniemożliwić mu przejęcie kontroli nad Internetem po ponownym uruchomieniu. Jednak potrzebuje pomocy ludzi, którzy nakierują anteny w stronę odpowiednich satelitów, a oni są najlepsi do tego zadania, gdyż zdali test Gangu Niewidzialnych Ludzi. Ponieważ sieć nie działa Morten nie może zsynchronizować się. Kopia z komputera komunikuje się z kopią w Silver Tower za pomocą sygnałów wysyłanych latarką. Tymczasem sąsiedzi z apartamentowca dowiedzieli się, że w mieszkaniu są zapasy jedzenia i zabierają je. Kiedy przyjaciele decydują się pomóc Mortenowi odkrywają schowane zapasy jedzenia i wody. Konstruują barykadę tak, aby nie można było wejść do mieszkania po tym, jak z niego wyjdą. Wieczorem pani Polon wie, że nie dojedzie tego dnia do Warszawy. Zatrzymuje się na polu, gdzie leżą stogi siana. Razem z Czarnym Facetem spędza na nich noc.
- Każda katastrofa ma wiele przyczyn
- W mieszkaniu przyjaciele znaleźli kluczyki jednego z włamywaczy, więc jadą jego samochodem w stronę centrum. Po drodze znajdują rannego Bola, którego zawożą do szpitala. Chłopak dziękuje im i przyznaje się, że nie ma listu od Rady Nadzorczej. Budynek wygląda tak samo, jak Net widział go podczas wiadomości przekazanej przez imejlusy. W środku spotykają Gilberta i czekającą na operację Zosię. Chłopak mówi im, że tata Felixa jest w piwnicy. Po spotkaniu z przyjaciółmi pan Polon mówi, że woli zostać w szpitalu i naprawić agregat, niż wrócić do domu, którego nie pamięta. Następnie superpaczka jedzie do szkoły, gdzie Felix chce odzyskać telefon. Net znajduje telefon Geralda, a w nim połączenie z numerem 112 tuż przed fałszywym alarmem. W budynku spotykają Juliusza Stokrotkę, który nie skończył jeszcze przeglądać wszystkich dokumentów.
- Twoje domysły są jak najbardziej słuszne
- Przyjaciele dojeżdżają pod Silver Tower. Felix za pomocą fajerwerków odwraca uwagę strażników, a superpaczka wchodzi do środka. Na schodach podczas pierwszego postoju chłopak włącza telefon. Widzi zaległe wiadomości od taty, aby po lekcjach wracał do domu oraz od mamy, że zdecydowała się wrócić. Felix myśli, że udało jej się dojechać do domu, więc chce się z nią spotkać. Net i Nika idą dalej w górę. Dziewczyna mówi mu o liście z urzędu, z którego wynika, że w końcu ktoś odkrył błąd w systemie, w sprawie jej ojca. Na kolejnym postoju chłopak przypadkiem zrzuca butelkę ze schodów, a przynosi ją Felix, który stwierdził, że niezależnie od tego, czy jego mama wróciła, czy nie, on więcej dobrego może zrobić pomagając Mortenowi. Na górze drzwi są zamknięte, a Net znowu zrzuca butelkę. Tym razem strażnicy biegną na górę, ale chłopak łamie kod w zamku i zmienia go, aby opóźnić pościg. W kopule na dachu znajduje się serwerownia, w której znajdują się komputery odpowiadające za sterowanie antenami. Przyjaciele rozpoczynają zadanie, ale cały czas nie ufają Mortenowi. Dzwonią do profesora Alexandra Hermana, który mówi, że Rahmanas nie istnieje, a ktoś próbuje przejąć kontrolę nad systemem energetycznym. Superpaczka odkrywa, że zostali oszukani przez program komputerowy i to on odpowiada za porwanie sondy "Far Diver", a teraz chce uzyskać dostęp do Internetu przed wszystkimi innymi. Postanawiają skontaktować się z Agentem Mamrotem. Ponieważ Morten, ma bardzo czułe mikrofony, ustalają plan na kartce papieru. Program widzi, że ma coraz mniej czasu, więc stara się przekonać każdego do wykonania zadania. Felixowi obiecuje, że zatrudni jego mamę, tak aby była z niej zadowolona, dużo zarabiała i miała czas wolny dla rodziny. Netowi przedstawia program komputerowy, który twierdzi, że jest jedyną ocalałą kopią Manfreda. Nice mówi, że to on wysłał do niej wiadomość, i obiecuje, że jeśli Nika skończy test, rozwiąże jej problem.
- Oto kres drogi
- Przyjaciele wierzą, że nikt nie wyłamie się, nawet wtedy, kiedy Morten mówi, że wyda strażnikom pozwolenie na użycie broni. Tuż po przesłaniu informacji, Net zaczyna wyłączać urządzenia elektryczne, a Felix i Nika dołączają do niego. Udaje im się ukryć przed strażnikami, kiedy ci weszli do pomieszczenia i uciec na dół. Około dziesięć pięter niżej słyszą, że strażnicy wracają, a dodatkowo ktoś idzie z dołu. Chowają się w jednym z pomieszczeń, a Nika daje prezent urodzinowy Felixowi – kompas. Chłopak widzi, że nie obraca się, więc burza magnetyczna się skończyła. Gdy wraca zasilanie, superpaczka chowa się w szafie, żeby nie widział ich monitoring. Odnajduje ich tam porucznik Waligóra. Przed wejściem do Silver Tower czeka na nich Agent Mamrot z listem od Rady Nadzorczej. Po kolejnym dniu podróży Czarny Facet prosi panią Polon o zatrzymanie się na pustkowiu. Żegna się z nią i opuszcza samochód. Po chwili kobieta widzi, że dojechała do Warszawy. W szpitalu kończy się paliwo do agregatu. Urządzenie przestaje działać, a Pan Polon wie, że nic już nie może zrobić. Wtedy wraca zasilanie. Przyjaciele zostają przetransportowani do Instytutu Badań Nadzwyczajnych. Po drodze żołnierze zabierają ojców Felixa i Neta. Naukowcy rozpoczynają eksperyment, który ma im przywrócić pamięć. Net jest niechętny, ponieważ nie chce, aby jego rodzice ponownie się pokłócili, a dodatkowo obawia się oskarżenia ich o zniszczenie linii energetycznych. Felixowi w ostatniej chwili udaje się go powstrzymać.
- Nawet katastrofa może mieć pozytywne skutki
- Do Niki przychodzi listonosz z rentą i informuje, że nowa baza danych uległa zniszczeniu, a on będzie przynosił pieniądze w tradycyjny sposób. W domu Felixa zostaje zorganizowany grill, gdzie wszyscy wymieniają się przeżyciami z ostatnich dni. Chłopak domyśla się, że naukowcy przerwali linie energetyczne, ponieważ były one łatwiejsze do naprawy niż całe elektrownie, a jego tata potwierdza to. W domu Net ponownie instaluje Manfreda, którego kopię cały czas trzymał na pendrivie. Felix dowiaduje się od Golema-Golema, że przygotował się on do burzy magnetycznej i zabezpieczył dom. Robot pilnował go oraz zajmował się psem, aż do przybycia pani Polon. Po powrocie do szkoły, Juliusz Stokrotka, ponownie zostaje dyrektorem. Jego pierwszą decyzją jest powrót do starych klas. Ponieważ nie ma pani Joli, wychowawstwo w klasie Felixa, Neta i Niki otrzymuje profesor Butler. Aurelia przestaje trzymać się z Niką. Nie ma Geralda, który trafił do poprawczaka. Romuald Wąs został kierownikiem skupu surowców wtórnych. Po lekcjach superpaczka idzie do Zbędnych Kalorii. Przypominają sobie słowa Mortena, że zostali przez niego wybrani, więc zastanawiają się, dlaczego wszyscy trafili do tej samej szkoły. Felix i Net mówią, że w wyniku błędu nie było miejsc w szkołach rejonowych, a po rozpoczęciu roku nie chcieli się przenosić. Nika natomiast dostała list od Rady Nadzorczej z informacją, że została wybrana za dobre oceny i zostanie zwolniona z opłat czesnego. Dziewczyna przypomina, że skład rady to: Maria Ostrowska, Robert Turowicz i Edmund Notecki. Informuje przyjaciół, że te osoby nie istnieją, a ich inicjały układają się w słowo MORTEN.
Nowi bohaterowie[edytuj | edytuj kod]
- Romuald Wąs
- Agata Zasadowska
- Halinka
- Pan Andrzej
- Dżessika
- Wiertek
- Bolo i Ciuras
- Czarny Facet
- Napęd
- Kowalski
- Posterunkowy Zając
- Maciek
- kasjerka na stacji benzynowej koło Poznania
Postacie fikcyjne
Motto[edytuj | edytuj kod]
"Tak bardzo ufamy technologii, że nie wyobrażamy sobie życia bez niej. To niebezpieczne uzależnienie." - Rafał Kosik